Najśmieszniejsze jest to, że komentujący z pełnym przekonaniem twierdzą, że problem leży w tym, iż studenci nie mieli broni :D A nie w tym, że bandyta ją miał. Tacy durnie niczego się nie nauczą.
Jakoś w Polsce do takich masakr nie dochodzi. Problemem w USA jest łatwość w zdobyciu broni. Jeśli nie byłoby tak łatwo, to koleś nie zabiłby tylu osób. Wkurzył się, bo zdradziła go dziewczyna. Gdyby nie powszechna dostępność broni, wziąłby nóż czy kij bejsbolowy i zdołał zabić 3-4 osoby, a nie 30. Po prostu nie miałby karabinu pod ręką.
Komentarze (5)
najlepsze
Bo ułożenie ładnej i całkowicie bezużytecznej konstrukcji słownej raczej niewiele zmieni.