Czy prace licencjackie to przeżytek?

Władze mojej uczelni zastanawiają się nad tym, czy pisanie prac, które nie wnoszą niczego nowego do nauki, a tylko zalegają na półkach jest potrzebne. Problem nie tyczy się tylko Uniwersytetu Rzeszowskiego, ale trend ten zaczyna się rozrastać także na inne ośrodki akademickie.

[mandarin2012]

super, czyli teraz nie trzeba sie uczyc by dostac sie na studia, nie trzeba sie uczyc by zaliczyc a niedlugo nie trzeba bedzie nawet wykazac sie ta odrobina inwencji i poswiecenia na kopiuj wklej by napisac prace. ciekawe dlaczego nie ma pracy dla absolwentow.....

[xz2580]

Było na wykopie coś podobnego.

http://www.wykop.pl/link/1370153/chcesz-obronic-licencjat-napisz-do-wikipedii/

[VictorL]

prof . Bobko ma naprawdę problem, gdy na jego uczelni wystarczy wyszukać materiały do pracy w Googlu i akceptują takie źródła. To raczej problem nie studentów a niskiego poziomu uczelni generowanego przez taką kadrę. :/ Problemem nie jest niski poziom prac, a wykładowców, poddający sens istnienia takich "uczelni". Kończę pisać pracę i musiałem robić kwerendy, poszerzać pole badawcze, bo temat był "dziewiczy".

[Strus]

90% prac magisterskich też nie wnosi niczego do nauki. O ile widzę sens w pracach polegających na skonstruowaniu czy zaprojektowaniu czegoś znanego, albo stworzenia stanowiska badawczego etc. to uważam, że prace "przepisz kilka książek za zadany temat" powinny zniknąć. Tylko wtedy jest problem z kierunkami bardziej teoretycznymi, ale nie wierzę, że nie da się wymyślić jakiegoś normalnego tematu nie polegającego na pisaniu setny raz tego samego inaczej - bo taką pracę można

[C.....a]

Chyba raczej nikt nie oczekuje od studenta jakieś przelomwej teorii , bo nie każdy jest geniuszem. A raczej tego by jakieś zagadnienie rozumiał na wlasny sposób a nie bral wszystkiego z podręczników w slowo , slowo. Ale z większością ludzi jest tak że prędzej zginą niż pomyślą. A potem mamy takich dumnych z siebie ''wykształconych buców'' .

[e.....l]

Ja mam egzamin, nie wiedziałem nawet, że jest coś takiego jak praca licencjacka! Studiuję na Uniwersytecie Śląskim.

[K.....a]

Niech zrobią wspólną stronę, gdzie dane materiały będą ogólnodostępne. Dla każdego.

[H.....a]

ciezko mowic o przezytku czegos co istnieje kilka lat.. :D

[k.....0]

@Hiera: jeśli pomysł od samego początku był archaiczny to czemu nie? Przeżytek, licencjat to w większości przypadków czysto odtwórcza praca na zasadzie kopiuj-wklej.

[koziolek666]

@kate1990: czysto odtwórcza praca, na której by poległo 80% ludzi gdyby komuś chciało by się sprawdzić co siedzi w środku. Licencjat powinien być pracą weryfikującą czy student po 3 latach nauki potrafi:

- posługiwać się językiem swojej dziedziny

- potrafi samodzielnie przygotować publikację naukową

- która to publikacja będzie przede wszystkim spełniać wymogi formalne stawiane przed tego typu pracami

- czy potrafi prowadzić badania, zbierać i opracowywać rezultaty.

Jeżeli jednak promotorowi

[t.....4]

Na kierunkach ścisłych pisanie pracy licencjackiej rzeczywiście może być pozbawione sensu. Ale na przedmiotach humanistycznych to świetny pomysł: bo o ile absolwent nie wyląduje w szkole policealnej i nie zostanie fryzjerem, to praca w zawodzie humanistycznym zawsze wiązać się będzie z operowaniem słowem, wyszukiwaniem informacji, dokształcaniem się etc. Pisanie pracy lic. niesie ze sobą określone skutki praktyczne: o ile nie studiuje się na jakiejś zupełnie olewackiej uczelni, a takich jest chyba coraz