Krótki reportaż o DEFILu. Czołowym producencie instrumentów w PRLu
Chyba każdy gitarzysta z Polski zetknął się z Defilem. Źle nabite progi, wygięty gryf, kartonowe brzmienie, mimo wszystko, do tych instrumentów jest jakiś sentyment. Niegdyś marzenie każdego grajka, dzisiaj parę stów na allegro. O Defilu opowiadają muzycy z zespołów TSA, Piersi, Acid Drinkers...
posuck z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Co do Ever Play, nie wiem jak elektryki, ale grałem na jakimś akustyku i był niezły. Pełne, ładne brzmienie, dość miękki, gryf prosty, progi hmm, no nie były zakończone idealnie, ale przynajmniej w miarę prosto nabite. I ta gitara stroiła nieźle. Wadą są tragiczne klucze, co się ujawnia po
Patrząc realnie, nie dało się tego utrzymać. Konkurencji z Chinami nie byliby w stanie wytrzymać, a wejść w segment poważnych instrumentów też by nie było łatwo. Chyba, że po przekształceniu tego w niewielką manufakturę, gdzie jakość poszłaby znacząco w górę, kosztem zawężenia asortymentu itd. Chociaż nawet wtedy by