Też mi odkrycie, system szkolnictwa specjalnie jest tak skonstruowany (a raczej nie przekonstruowany - postkomuna) żeby ludzie nie wiedzieli o ekonomii nic bo jeszcze zdawali by sobie sprawę jakie złodziejstwo, tałatajstwo, łapówkarstwo panuje w tym kraju.
Co trzeci przyznał się, że nie poradziłby sobie z otwarciem lokaty oszczędnościowej.
Otwarcie lokaty oszczędnościowej to chyba nie jest zagadnienie z ekonomii tylko ze stosunków społecznych (kwestia pójścia do banku i wyrażenia chęci). To tak jakby powiedzieć, że ktoś, kto nie umie poprosić o założenie łącza internetowego nie ma podstawowej wiedzy z informatyki.
Jeszcze bardziej niepokojące dane wynikają z analiz dotyczących inwestowania. 75 proc. badanych przyznało bowiem, że podejmując decyzje inwestycyjne, nie
@luksus2: Z tego co pamiętam oprocentowanie w ag było oderwane od rzeczywistości, jeśli ktoś mimo to z chytrości, pazerności i głupoty wpłacił tam kasę to bardzo dobrze mu tak. Zmądrzeje na przyszłość a nauka, niestety, kosztuje.
Co w tym dziwnego? Obecnie większość ludzi nie ma pojęcia o niczym, o ekonomi, polityce, nic robić, uczyć się ani rozwijać się im się nie chce. Chętnie za to oglądają nowe seriale na tvnie i wychodzą na browar z kolegami (nie żebym miał coś przeciwko picu, broń Boże!). Ktoś musi być głupi, żeby mądry mógł być ktoś. Jak się sparzą kilka razy to zmądrzeją.
Komentarze (13)
najlepsze
Otwarcie lokaty oszczędnościowej to chyba nie jest zagadnienie z ekonomii tylko ze stosunków społecznych (kwestia pójścia do banku i wyrażenia chęci). To tak jakby powiedzieć, że ktoś, kto nie umie poprosić o założenie łącza internetowego nie ma podstawowej wiedzy z informatyki.