@jarudzik: bo to jest ta lżejsza część. Jeśli ten nieszczęśnik pogotował się tam jeszcze kilka minut, to zaręczam ci że zbieranie go było o wiele bardziej +18
@master_of_puppets__: w zeszłym roku na jednej budowie był przypadek, że koleś robił coś przy elewacji budynku i nie był przypięty. Przyszedł behapowiec, opierdzielił go z góry na dół, ale powiedział, że tym razem zrobi wyjątek i da mu mandatu, tylko żeby się przypiął. Gość się przypiął, behapowiec odszedł, gość się odpiął. Kilka minut później nie żył.
Niektóre przepisy BHP są absurdalne, jak np. chodzenie po hali w okularach przez całą dobę,
co do okularów noszonych całą dobę to całkiem niedawno w krakowskiej hucie był dobry przykład czemu taki przepis obowiązuje, gość dostał w twarz płomieniem ognia z rur wentylacyjnych, gdzieś na hali ulatniał się gaz i uciekał wentylacją, facet przyszedł wymienić spalony wiatrak wentylacji, niby żadna robota, odkręcasz 4 śruby i wymieniasz element, wystarczyła iskierka w silniku jak sprawdzał czy działa, gdyby nie miał okularów to prawdopodobnie straciłby wzrok, skończyło się
Co te internety z ludzi robią, kiedyś wieki temu jak widziałem egzekucję na krześle elektrycznym to mnie aż skręcało. Teraz jem ciastko oglądając jak czterech gości na raz się pali...
@michaels: jeśli dotkniesz wewnętrzną, prąd spowoduje skurcz, dłoń się zaciśnie - np. na przewodzie - i niemożliwe będzie wyprostowanie palców, celem uniknięcia dalszego rażenia :)
@elmarco: nie jestem pewny czy na pewno żył. wydaje mi się, że palił się już martwy (a przynajmniej później już martwy), a te ruchy były spowodowane tym, że ciągle dotykał platformy i prąd mimowolnie powodował skurcze jego mięśni. taka moja teoria.
Wykopałem, chociaż ta makabra powinna mieć 18+. Ale myślę, że obejrzenie takiego czegoś może komuś uratować życie. Prądu nie wystarczy się bać. Trzeba zobaczyć co się może z człowiekiem stać, jak nie będzie uważać. Nie jakieś tam bzzt i już. Koleś po lewej smażył się kilka minut żywcem. Prawdopodobnie był przytomny. Nie wiem, nie widzieli że u góry jest kabel? Pewnie nie widzieli. Wredna sprawa, w sumie każdemu mogłoby się zdarzyć przy
Nie ma opcji? Jeden gość wstał i uciekł. Co prawda był oszołomiony i poraziło go drugi raz, a mimo wszystko jeszcze dał radę. Drugiemu (temu co się najbardziej palił) się nie udało, ale próbował się ruszyć stamtąd jeszcze długo. Niestety, jak masz jakiegoś nieprawdopodobnego pecha, to mózg może się wyłączyć ostatni. Na krześle elektrycznym zakładano elektrodę na wygoloną głowę, a pod elektrodą umieszczano mokrą gąbkę - po to, żeby prąd
nie wiem jak to wygląda w innych zakładach ale w krakowskiej hucie żeby móc rozstawić rusztowanie musisz mieć skończone i zdane kilkugodzinne szkolenie bhp
Przyczyną jest napięcie! Ludzi zabija wysokie napięcie!
@mike78: to wytłumacz mi geniuszu jak człowiek może przeżyć porażenie paralizatorem, który razi napięciem 500kV? Prąd zależy od napięcia i od jakości źródła, ale zabija wyłącznie wysokie natężenie prądu. A Ty nie znasz podstawowych praw rządzących elektrycznością. Prawo Ohma kojarzysz? I = U/R. Przyjmuje się, że ludzkie ciało ma opór ok 1kΩ (sucha skóra może mieć nawet do 3kΩ), więc, dla akumulatora, I =
@mike78: a kolega to ma jakies podstawy zeby takie glupoty pisac ?
jako elektryk (z wyksztalcenia i z wykonywanego zawodu) mam podstawy zeby kolege poprawic
otoz zabija prad a nie napiecie - krotkie wyjasnienie: tasery dzialaja zazwyczaj na 200-300 kV i poza odosobnionymi przypadkami gdy ktos jest chory na serce nie zabijaja, roznicowki ( zabezpieczeia roznicowo-pradowe) stosowane w domach przy napieciu 230V dzialaja ponizej 30 mA ( 30 mA jest uznawane
Komentarze (325)
najlepsze
Niektóre przepisy BHP są absurdalne, jak np. chodzenie po hali w okularach przez całą dobę,
co do okularów noszonych całą dobę to całkiem niedawno w krakowskiej hucie był dobry przykład czemu taki przepis obowiązuje, gość dostał w twarz płomieniem ognia z rur wentylacyjnych, gdzieś na hali ulatniał się gaz i uciekał wentylacją, facet przyszedł wymienić spalony wiatrak wentylacji, niby żadna robota, odkręcasz 4 śruby i wymieniasz element, wystarczyła iskierka w silniku jak sprawdzał czy działa, gdyby nie miał okularów to prawdopodobnie straciłby wzrok, skończyło się
Jakieś dobre to ciastko?
Nie ma opcji? Jeden gość wstał i uciekł. Co prawda był oszołomiony i poraziło go drugi raz, a mimo wszystko jeszcze dał radę. Drugiemu (temu co się najbardziej palił) się nie udało, ale próbował się ruszyć stamtąd jeszcze długo. Niestety, jak masz jakiegoś nieprawdopodobnego pecha, to mózg może się wyłączyć ostatni. Na krześle elektrycznym zakładano elektrodę na wygoloną głowę, a pod elektrodą umieszczano mokrą gąbkę - po to, żeby prąd
nie wiem jak to wygląda w innych zakładach ale w krakowskiej hucie żeby móc rozstawić rusztowanie musisz mieć skończone i zdane kilkugodzinne szkolenie bhp
P.S. [+18]
@mike78: to wytłumacz mi geniuszu jak człowiek może przeżyć porażenie paralizatorem, który razi napięciem 500kV? Prąd zależy od napięcia i od jakości źródła, ale zabija wyłącznie wysokie natężenie prądu. A Ty nie znasz podstawowych praw rządzących elektrycznością. Prawo Ohma kojarzysz? I = U/R. Przyjmuje się, że ludzkie ciało ma opór ok 1kΩ (sucha skóra może mieć nawet do 3kΩ), więc, dla akumulatora, I =
jako elektryk (z wyksztalcenia i z wykonywanego zawodu) mam podstawy zeby kolege poprawic
otoz zabija prad a nie napiecie - krotkie wyjasnienie: tasery dzialaja zazwyczaj na 200-300 kV i poza odosobnionymi przypadkami gdy ktos jest chory na serce nie zabijaja, roznicowki ( zabezpieczeia roznicowo-pradowe) stosowane w domach przy napieciu 230V dzialaja ponizej 30 mA ( 30 mA jest uznawane