Poważne wątpliwości co do rzetelności Poczty Polskiej - dowody
Film pokazujący dowody tego, że listy były otwierane przed odbiorem przez Tomasza!
Crecha z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Film pokazujący dowody tego, że listy były otwierane przed odbiorem przez Tomasza!
Crecha z
Komentarze (173)
najlepsze
@EtaCarinae: Zacząłem czytać i zastanawiać się, dlaczego rzeźnie robią aukcje swoich wyrobów...
Te kremlowskie pachołki traktują nas jak tą żabę, powoli zamienia się nam Polska w Rosję, ale jak się ta głupia większość obudzi to będzie za późno i
Oczywiście byłbym w sanie strzelić do drugiego Polaka jeśli miałbym ku temu wyraźne powody, np gdyby ten w którego celuję spacyfikował przed chwilą na rozkaz kilku ludzi na moich oczach, ale czy zrobiłbym to z uśmiechem na ustach? Rzecz raczej wątpliwa.
Podejrzewam że tez byłbyś w stanie to zrobić, tylko nie wiem jakimi pobudkami mógłby się kierować taki
Poza tym dlaczego wyglądają tak, jakby w miejscu żółtego klejenia była przezroczysta taśma?
Teza: Wymyśliliście teorię z żółtym klejem i "podgrzewającą maszynką" (powodzenia jeśli taki klej po podgrzaniu Ci tak złapie), zakleiliście kilka kopert i otworzyliście nożem, ale skoro dalej się odklejały to poprawiliście taśmą.
Poza tym wspominaliście o
To jeszcze nic. Zwróć uwagę na 00:42:
W latach 90 tych często otrzymywaliśmy listy od rodziny i znajomych z Niemiec.
Wiele z nich było otwieranych a już szczytem wszystkiego było to ze otrzymałem na poczcie list który był po chamsku porozrywany - wyglądał jak psu z gardła wyjęty a do tego poklejony taśmą klejącą.
O ukradzionych pieniądzach nawet nie wspomnę. (dwa przypadki)
Najpierw nadrukować trochę fałszywych pieniędzy. Tak, żeby na pierwszy rzut oka nie dało się rozpoznać, ale żeby każda seria miała jakiś wspólny wyraźny znak szczególny.
Kasę wkładamy do koperty wraz z listem, w którym wyjaśnimy, że kasa jest fałszywa i chodzi nam tylko o wkopanie złodziejów na poczcie. Opisujemy też ów znak szczególny oraz dokładnie ile fałszywek w kopertę włożyliśmy oraz skąd i kiedy go wysłaliśmy. Złodziej listu na pewno nie przeczyta
Niech jakiś maniak pirotechniki skonstruuje bombę która wybuchnie przy otwarciu paczki. Do środka trzeba by dodatkowo wrzucić jakieś drobne a na paczce napisać "Pieniądze dla Babci". Jak paczka dotrze to spoko, ale jak nie to cała Polska będzie o tym mówić.
Tak, tylko że będą mówić, że w paczkach są bomby, a nie że poczta okrada ludzi
Podsumowując: Kontrola korespondencji dzięki uprzejmości firmy Siemens, której ABW pomogła wygrać przetarg na ciekawe maszyny zainstalowane w sortowniach Poczty Polskiej.