Historia pewnego zakładu, czyli kto przewidział kryzys.
Czyli pojedynek na przewidywania dwóch wolnorynkowych ekonomistów: Arthura Laffera, przedstawiciela ekonomii podaży, byłego doradcę prezydenta Reagana, autora krzywej Laffera i Petera Schiffa, przedstawiciela austriackiej szkoły ekonomii, doradcę Rona Paula. Dziś już wiemy kto wygrał zakład i trafnie przewidział kryzys.
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
No i idąc tym tropem mamy kobiety, które pracują bo "kochają swoją pracę" a ich dzieci wychowują obce osoby, które też "kochają swoją pracę".
Komentarz usunięty przez moderatora
miałem się nie wypowiadać, ale jednak zmieniłem zdanie
fantastycznie widać na tym filmie skrzywione umysły prezenterki jak i laffera - mikrokosmos w którym odbija się makroskosmos zachodniego społeczeństwa - lewactwo i neoliberalizm/keynsenizm - dwie wielkie zarazy które opnowały naszą cywilizację
zachód zmierza ku upadkowi - nie da się ukryć
ciakaw jestem tylko kto będzie rządził, na świecie za czas jakiś,bliski wschód,
...No i jakoś nie chce mi się wierzyć, że FED nie zauważył takiej kreacji pieniądza w gospodarce.
Najbardziej rozbawił mnie fragment dotyczący "równouprawnienia kobiet". Pytanie tylko
Zastanawia mnie, czemu nie promuje się takich słów jak "pedofilka".
_
Peter: *************************_
To się nazywa mistrz ciętej riposty :-DD
(specjalnie ukryłem wypowiedź ***)
Problem jest taki że analitycy i 'rekiny biznesu' mimo że też tracą kasę to nadal dobrze im się powodzi a 'zwykły obywatel' który im całe życie wierzy może stracić wszystko...
czasem tak myślę że wszystkich tych ludzi którzy produkują kasę na głupocie innych ludzi powinno się postawić równo pod murkiem i pociągnąć serią z ckm-a. Niby za
Za dużo faktów Panowie i Panie, za dużo faktów stoi za takim scenariuszem. najgorsze, że widzę że ten kryzys nabiera eksponencjalnego tempa wzrostu i jak tak dalej pójdzie to wracamy do sadzenia marchewki, orania i weków na zimę.
Jeśli do jakiś zmian dojdzie, to zapewne na gorsze. Wystarczy posłuchać choćby pomysłów sarkozyego. "Mędrki" tego świata dążą do pełnej kontroli i zniewolenia społeczeństwa. Każdy "kryzys" jest dobrym momentem do ograniczania wolności pod przykrywką ratowania gospodarki przed upadkiem, bądź społeczeństwa przed złymi terrorystami mieszkającymi w jaskiniach. Wszystko po to żebyśmy sami zamknęli się w "bezpiecznych" klatkach, w których nic nam nie zagrozi. Będziemy "bezpiecznymi" i bardzo "szczęśliwymi" ludźmi...