Opłata dla autora za wypożyczenie jego książki? "Są wątpliwości"

Polska wciąż nie dostosowała przepisów do unijnych regulacji, zgodnie z którymi za każdą wypożyczoną z biblioteki książkę jej autorowi należy się honorarium - stwierdza 'Rzeczpospolita'.

[b.....b]

Bue, he, he, he. Chyba naprawdę wkraczamy w wiek ciemnoty.

[nadzieja7]

@bombowiec: jestem architektem i chcialabym, zeby za kazda osobe, ktora wejdzie do budynku zaprojektowanego przeze mnie placili mi tantiemy;o

[bombowiec]

@blublub: po prostu trzeba płacić tantiemy autorom książek...

Jak jakiś grajek napisze piosenkę to wytwórnia płaci raz, dostaje kasę z koncertów i później każdy użytkownik musi zapłacić artyście, że przez następne 20+ lat słuchał tej piosenki na przykład w radiu czy w telewizji (tantiemy).

Pisarz do tej pory pisał książkę, sprzedawał ją i dostawał pieniądze raz i najchętniej brałby pieniądze za każde sięgnięcie przez czytelnika do jego książki. Teraz czytelnik

[aom]

Oto zagwozdka dla tych wszystkich zasadniczych, którzy uważają, że prawo = moralność.

Piracenie jest niemoralne?

Taki moralny człowiek wypożyczał książki z biblioteki za darmo, a tu teraz okazuje się, że czynił ZUO!

Piracił!!!

[dzoker]

Akurat k@%%a ich mać autor z tego w !$#% zobaczy.najwięcej operdoli ogranizacja zarządzania zbiorowego, rządek z podateczki, może biblioteczka sobie coś hapnie, a autor zobaczy wielkie spadające z nieba gówno z dziesięciogroszówką przyczepioną na jego końcu.

Chciałbym przypomnieć też, że wypożycza się:

- suknie ślubne

-

[Z.....a]

@dzoker: Święte słowa. Nie znam dokładnie Polskich realiów w temacie wydawania książek, ale opowiem o Hiszpańskich: mój facet wydał dwie książki w dużych komercyjnych wydawnictwach. Z pierwszej dostał 6% zysku od egzemplarza (z 8,90 euro przy 3500 sprzedanych), z drugiej 10% (z 18,50, nie wiadomo jeszcze ile sprzedanych). To i tak super oprocentowanie, bo w mniejszych wydawnictwach często nie dostajesz nic, a w niezależnych musisz dopłacać do interesu. Oczywiście dużo więcej by zarobił, gdyby ten czas zamiast na pisanie, poświęcił na kelnerowanie...

Właśnie powiedziałam mu o tej „dyrektywie” i mówi, że pierwsze słyszy. Nie dostaje ani centa od wypożyczonego egzemplarza. Za wypożyczenie książek nic się nie płaci, nawet wpisowego nie ma przy zakładaniu karty, ani kar finansowych za zwlekanie ze zwróceniem książki (jedynie dostaje się bana na określony czas).

Jeśli taka dyrektywa weszłaby w życie, to ile dostanie autor? 5% z 25 centów? To obelga, a nie zysk, no chyba, że jesteś rozchwytywanym, jak świeże bułeczki Paulo Coelho czy innym Vargasem z Noblem. Reszta kasy idzie jak zwykle dla wydawnictwa i dla niewiadomo-kogo (a im się po te 24 centy całkiem duża sumka uzbiera), czyli kolejny sposób na okradanie pisarza z owoców jego

[Loloman]

Czy ich twórcy także mogą liczyć na dodatkową zapłatę? Czy tylko k@#!a uprzywilejowane grupy?

Swoją drogą ciekawi mnie fakt, w jaki sposób jedne grupy są bardziej uprzywilejowan

@dzoker: najśmieszniejsze jest to, że jak np. wystrugasz z drewna łuk i go sprzedasz, to za mnóstwo roboty dostaniesz kasę

[A.....7]

Początkowo minister Zdrojewski był przekonany, że problem nie istnieje, ostatnio jednak zdał sobie sprawę, że tak do końca nie jest Naprawdę chciałbym być tym zdziwiony.

[sciana]

@Adam787: A sam (podobnie jak inni którzy wymyślają takie przepisy) wykształcili się na książkach wypożyczanych ZA DARMO! Hipokryci!

[Zenon_Zabawny]

Już niedługo w Polsce zaczną powstawać nielegalne biblioteki. Już widzę te newsy z nalotów policji i dumne oświadczenia policjantów, że na gorącym uczynku zatrzymano czwórkę uczniów klasy III B jak czytali "Kubusia Puchatka".

[ryhu]

@Zenon_Zabawny: nie daj boże, żeby czytali na głos. Czytający dostanie 5 lat za publiczne udostępnianie, a słuchacze po 2 lata w zawiasach za korzystanie z pirackich treści.

[r.....k]

@Zenon_Zabawny: Był kiedyś taki film Fahrenheit 451, w którym oddziały straży pożarnej paliły nielegalne (czyli wszystkie) książki. Może i nam przyjdzie doczekać czasów, w których będzie palić się nielegalne biblioteki ;)

[Lilith123]

Witamy w świecie absurdalnych praw autorskich - autor podpisał umowę z wydawnictwem i dostał kasę za sprzedaż książki, a co się z nią dalej dzieje nie powinno już nikogo obchodzić, sądzę że mamy prawo dzielić się nieodpłatnie legalnie zakupionym towarem, biblioteka już zapłaciła autorowi, to tak jabym budując dom zapłaciła projektantowi i wykonawcom a potem prowadząc tam pensjonat miała od każdego gościa, lub co gorsza gdy nocuje u mnie za free znajomy

[dzoker]

@konferansjer: i sądzisz, że mamy w Polsce 17 bibliotek?

[dzoker]

@konferansjer: co nie zmienia sytuacji że pozostałe tysiące bibliotek za książki płaci

[LostHighway]

Jeszcze biblioteki padną...

... Tak swoją drogą to gdybym chciał wypożyczyć biblię to ... :)

[Khaine]

@LostHighway: Kościołowi pewnie trzeba zapłacić wtedy.

[sierp]

To pokazuje bezsens prawa autorskiego. "Autor" (ściśle: posiadacz prawa autorskiego) jest uprzywilejowany w stosunku do np. producenta samochodu, któremu nie przysługują z urzędu tantiemy od każdego wypożyczenia go z wypożyczalni albo każdego pasażera przewiezionego przez taksówkarza. Albo w stosunku do krawca, który nie dostaje tantiem za każde wypożyczenie uszytej przez siebie sukni ślubnej.

Bardzo dobrze zakpił sobie jeden z internautów pod tym artykułem:

(http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,11069051,Uwazaj_na_uzywane_konsole__za_kupienie_przerobionej.html

[Sagittarius]

Zarżną czytelnictwo kompletnie, już VAT na książki zbiera swoje żniwo. Tak sie buduje ciemny lud którym łatwo manipulować.

[bociano]

" Niekoniecznie musi to oznacza, że po wdrożeniu unijnych regulacji każdy, kto wypożyczy książkę, będzie musiał za nią płacić. Ten ciężar może wziąć na siebie budżet państwa lub samorządy. Eksperci szacują, że może chodzić o 10-20 mln zł" - Nie zapłacisz Ty, tylko budżet państwa....a ja się pytam co się składa na ten budżet państwa? Co to jakiś skarbiec bez dna? Kto do niego dokłada jak nie my? Sprawa wygląda jasno -

[kukenkino]

a ja się pytam co się składa na ten budżet państwa?

@bociano: Zapytaj się Grzesia "z budżetu państwa" Napieralskiego- on ci wytłumaczy co się składa, tak jak tłumaczył przed wyborami skąd weźmie pieniądze na zakup tabletów.

[Z.....a]

wypożyczasz książki w bibliotece? Nie tracisz i nie zyskujesz (chyba że wiedzę), nie wypożyczasz to jesteś wydymany

@bociano: Haha! Świetne spostrzeżenie! To powinno być hasło na plakatach kampanii zachęcającej do czytania: "Nie daj się wydymać - czytaj książki" :)