@nick_wymazany: Popieram. Ciekawe kiedy Polactwo zda sobie wreszcie sprawę, że ordynacja proporcjonalna to źródło wszystkich problemów Polski? Pozwolę sobie zacytować siebie z czasów gdy jeszcze funkcjonowałem na Wykopie pod innym nickiem:
ktoś wmawia Wam te bzdury, że niegłosowanie to błąd i jeszcze bezmyślnie nawoływać ludzi do głosowania. Można nie głosować i dać tym samym do zrozumienia rządzącym, że są do bani, nie odpowiada nam ich sposób sprawowania władzy. To też jest sygnał dla partii politycznych, że coś nie gra. Po za tym po co głosować, jeśli:
1. Wybory proporcjonalne to fikcja. Szef partii ustala listy wyborcze i przywołuje na nie wyłącznie wiernych lokajów; z rzadka są to ludzie z inicjatywą. Tzw. "jednyka" ciągnie listę i do Sejmu dostają się ludzie z dalszych miejsc, którzy otrzymali po 150 głosów nie mając de facto mandatu społecznego, BMW - bierni, mierni, wierni. A komu? Prezesowi
Komentarze (7)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
ktoś wmawia Wam te bzdury, że niegłosowanie to błąd i jeszcze bezmyślnie nawoływać ludzi do głosowania. Można nie głosować i dać tym samym do zrozumienia rządzącym, że są do bani, nie odpowiada nam ich sposób sprawowania władzy. To też jest sygnał dla partii politycznych, że coś nie gra. Po za tym po co głosować, jeśli:
1. Wybory proporcjonalne to fikcja. Szef partii ustala listy wyborcze i przywołuje na nie wyłącznie wiernych lokajów; z rzadka są to ludzie z inicjatywą. Tzw. "jednyka" ciągnie listę i do Sejmu dostają się ludzie z dalszych miejsc, którzy otrzymali po 150 głosów nie mając de facto mandatu społecznego, BMW - bierni, mierni, wierni. A komu? Prezesowi
My sami pozwalamy na to, kto nami rządzi. Wybieramy przedstawicieli i zgadzamy się na ich rządy, dopóki nie powiemy w jedności STOP.
Jednak najgorsze z czym się zgadzamy, to głosowanie na listy partyjne. Jestem przerażony, że tak mało powszechna jest to opinia.
Jakim