Wesołych Świąt życzy OBI

l.....a
l.....a
<p>Zdjęcia z dzisiaj z warszawskiego OBI. Zrobił tata, bo nie mógł uwierzyć własnym oczom. Myślę, że świetnie obrazują bożonarodzeniową paranoję w supermarketach.</p> <p>Na pierwszym planie regał z chryzantemami, które zwykle sadzi się na grobach, a w tle... choinki, prezenty, lampki.</p> <p>Co prawda część z dekoracjami była odgrodzona i nic jeszcze nie można było kupić (od 5 listopada), ale w takim razie po co zapalali lampki? Przebudowa to przebudowa - nic nie powinno się świecić. Tymczasem:</p> <p> </p> <p>Istna paranoja. Nigdy jeszcze nie widziałam bożonarodzeniowych dekoracji przed Świętem Zmarłych. Aż się boję, co będzie po długim weekendzie. Zapewne 2. listopada we wszystkich supermarketach zaczną grać "Jingle bells"...</p>