Bakteria produkująca 10% tlenu na Ziemi zagrożona wyginięciem

pcstud
pcstud

Natrafiłem na ciekawą i bardzo alarmującą publikacje naukową opublikowaną w czasopiśmie Nature, pod tytułem "Plastic leachates impair growth and oxygen production in Prochlorococcus, the ocean’s most abundant photosynthetic bacteria". Klikając w nazwę artykułu zostaniecie przeniesieni do źródła. I na pewno lepiej jest je przeczytać od moich wypocin w tym temacie. 


Może się wydawać, że to kolejne "eko-wymysły" o tym jak to nie dobrze, że zanieczyszczamy morze plastikiem, bo "biedne ryby mogą się od tego rozchorować i nawet umrzeć". Tym razem jednak sprawa jest na prawdę śmiertelnie poważna. 

EQ6wIkD8C3JmYK9EH1oe00aaiJPGTidO01HqyuH.jpg


Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że ta niewielka cyjanobakteria o niewiele mówiącej przeciętnemu zjadaczowi chleba nazwie Prochlorococcus odpowiada za aż 10% światowej produkcji tlenu. Jest to najobficiej występujący organizm fotosyntetyczny na ziemi, masowo występujący w oceanach jako składnik fitoplanktonu. Ja się zdziwiłem, że za produkcje tlenu na ziemi w głównej mierze odpowiadają właśnie bakterię, bo jakoś każdy z nas myśli o roślinach, czy w szczególności drzewach.


Badanie polegało na wystawienie w kontrolowanych warunkach owych bakterii  (z dwóch różnych popularnych ekotypów) na działanie tzw. odcieku z HDPE/ PVC (popularny plastik często znajdowany w oceanach). Badania pokazały, że plastik nie tylko w wyraźny sposób upośledzał fotosyntezę i wzrost bakterii ale także prowadzi do trwałych zmian w genomie. 

Szacuje się, że już dzisiaj około 1,8 biliona kawałków plastiku znajduje się w obszarze 1,6 miliona km2 tzw. „Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci” , gdzie Prochlorococcus jest najliczniejszym fototrofem. Naukowcy przewidują też, że w przeciągu następnych 10 lat zanieczyszczenie oceanów wzrośnie nawet dziesięciokrotnie. 

W tym kontekście nacisk na eliminację plastikowych opakowań, słomek czy reklamówek wydaje się mieć więcej sensu niż kiedykolwiek wcześniej. To już nie tylko moda na ekologię ale walka o to aby nasze wnuki miały czym oddychać na ziemi.Trudno nawet przewidzieć jak ogromne konsekwencje dla całej planety może mieć wyginięcie tej drobnej bakterii z ekosystemu. 


Tradycyjnie zaproszę Was na swój CPAPBlog.pl gdzie przeczytacie między innymi o mikrobiomie układu oddechowego człowieka, hipewentylacji osób otyłych czy o tym jak bezdech zbiera śmiertelne  żniwo wśród kulturystów.  Na blogu już napisałem ponad 100 autorskich artykułów na temat bezdechu. Polecam. :-)