Parę Słów o Stosunkach Polsko-Ukraińskich

Parę Słów o Stosunkach Polsko-Ukraińskich

Jaki obraz Ukrainy płynie z środków masowego przekazu (zarówno tych na lewo i na prawo) w Polsce? Ja odbierałem Ukrainę -- bazując na tym, co pokazywano w TV -- jako młody kraj, który za wszelką cenę chce dołączyć do zachodniej europy, głównie pod względem standardu życia (bo jeśli chodzi o wartości i poglądy to -- jak można było przypuszczać na podstawie medialnego przekazu -- Ukraina już dawno jest w europie). Nasi politycy (z różnych stron sceny politycznej) jeździli na Ukrainę, aby wspierać ludzi w ich walce. Wszelkie przejawy banderyzmu były umniejszane, bo to podobno tylko margines jakichś nawiedzonych ludzi popiera zbrodniarza. Moja wizyta we Lwowie całkowicie odmieniła moje postrzeganie tego kraju, a przynajmniej tej jego części, którą odwiedziłem.

1.We Lwowie istnieje ulica Bandery i pomnik Bandery.
Wydaje się, że to nie przypadek i nie niechlubna pamiątka po poprzednim ustroju, gdyż w Kijowie w 2017 roku jednej z ulic nadano imię Romana Szuchewycza, naczelnego dowódcy UPA. artykuł
Takich rzeczy nie robi garstka nawiedzeńców, ale władze na szczeblu czy to państwowym czy samorządowym wybrane przez większość obywateli biorących udział w wyborach.

2. Na straganach można kupić kubki z wizerunkiem Bandery, pocztówki przedstawiające pomnik Bandery, flagi UPA. Widocznie jest popyt to jest i podaż.

3. We Lwowie znajduje się restauracja stylizowana na "kryjówkę" UPA. Nie wyobrażam sobie, jak Polak mógłby tam pójść i dobrze się bawić, wobec tych wszystkich ofiar, pomordowanych na najokrutniejsze sposoby. Ja świetnie rozumiem, że teraz młodzież jest cool, trendy, jazzy, liczy się tu i teraz oraz mieć, w modzie jest drwić z autorytetów, ale banderowcy na Wołyniu wymordowali dziesiątki tysięcy ludzi, naszych rodaków! Tu nie ma miejsca na śmichy-chichy.

4. We Lwowie znajduje się wspaniały Uniwersytet Jana Kazimierza. Tuż po wejściu do środka, po prawej stronie znajdują się tablica i płaskorzeźby poświęcone tym, którzy walczyli o wolną Ukrainę. Znajduje się tam płaskorzeźba przedstawiająca Banderę.





5. We Lwowie istnieje muzeum "Lonsky Prison National Memorial Museum". Tablica przed wejściem do muzeum informuje o czymś takim, jak polski reżim okupacyjny. Kartki w środku informują, że w latach 1918-1939 Lwów był pod polską okupacją. Choć większość więźniów było Polakami, to próżno znaleźć informację o choć jednym polskim więźniu. Wydaje mi się, że takie postępowanie jest szczególnie szkodliwe, gdyż utrwala u Ukraińców i turystów z całego świata fałszywy obraz historii.







6. Na bibliotece jednej z uczelni wywieszono plakat, na którym przedstawiono historię Lwowa. Czy można tam odnaleźć chociaż jedno zdanie o 500-letniej polskiej historii Lwowa? Niestety nie znam języku Ukraińskiego.



7. W trakcie mojego pobytu we Lwowie, na rynku kręcono film. Z ciekawości sprawdziłem, co to za film. Odnalazłem informację, że film ma nazywać się "Szlachetni włóczędzy". Wyszukałem artykuł, w którym napisano, że pierwotnie główni bohaterowie mieli nosić polskie imiona. To podobno nie spodobało się ukraińskiej państwowej instytucji, która współfinansuje film. Na skutek sugestii, autorzy filmu podobno zmienili imiona bohaterów z polskich na ukraińskie. Znalazłem też artykuł, z którego wynika, że niektórzy Lwowianie (zarówno Ukraińcy jak i Polacy) oburzeni są tym, jak film ma wypaczać historię miasta artykuł



8. Odwiedziłem także cmentarz Łyczakowski. Miałem przyjemność zobaczyć, że nasze ministerstwo finansuje renowację polskich nagrobków. Niestety, ale widziałem także, że niektóre pomniki były uszkodzone (zbite ryciny przedstawiające zmarłych).





9. Jakiś już czas temu parlament ukraiński uchwalił ustawę, w której gloryfikuje UPA. Co interesujące, uchwała została przyjęta w tym samym czasie, w którym Ukrainę odwiedził prezydent Polski artykuł.
Podobno parlament zagroził też karami dla tych, którzy negują cel walki UPA. W związku z tym wydaje się, że została nawet zamknięta możliwość prowadzenia jakiejś dyskusji, bo ten, kto powie coś złego na UPA może ponieść karę(?)

Wydaje mi się, że w obecnej Ukrainie historia jest albo wymazywana albo wręcz fałszowana, i to nie przez garstkę nieodpowiedzialnych ludzi, ale również na szczeblu państwowym. Wydaje mi się również, że zbrodniarze są gloryfikowani, i to nie przez garstkę nieodpowiedzialnych ludzi, ale również na szczeblu państwowym.
Osobiście nie wyobrażam sobie porozumienia z Ukrainą, na której dzieją się takie rzeczy, które wymieniłem. Wspólna przyszłość może być budowana tylko i wyłącznie na prawdzie.