Dziś premiera drogowej wersji Arrinera Husarrya czyli... szkoda strzępić ryja...
Jak niektórzy wiedzą, dziś odbyła się premiera drogowej wersji Arrinery Husarya. Na pierwszy rzut oka, wygląda pięknie i sam to przyznaję:
Natomiast tutaj przedstawia się jakość "z bliska":
I na koniec wnętrze, czyli jedna, wielka (zużyta) atrapa:
No i co tu można jeszcze dodać...
Zdjęcia nie są mojego autorstwa, pochodzą z portalu facebook i tam też zostały udostępnione i znalezione.
Natomiast tutaj przedstawia się jakość "z bliska":
I na koniec wnętrze, czyli jedna, wielka (zużyta) atrapa:
No i co tu można jeszcze dodać...
Zdjęcia nie są mojego autorstwa, pochodzą z portalu facebook i tam też zostały udostępnione i znalezione.