Jak dojechać janusza z Allegro? Kontynuacja wpisu z mikrobloga sprzed miesiąca!

komentarze
komentarze


Czołem, jak pewnie wiecie, jako pierwszy na mirkoblogu zwróciłem uwagę na poczynania januszy biznesu na Allegro, które polegają na chamskim pozycjonowaniu swoich ofert poprzez dodanie darmowej przesyłki do jednego z krajów europejski (w cenniku aukcji widnieje np. Rosja - 0zł).

To znalezisko to kontynuacja tego wpisu, które dostało ponad 1000 plusów, czego się zupełnie nie spodziewałem!

//www.wykop.pl/wpis/19087509/nie-lubie-cwianiakow-szukam-uchwytu-do-telefonu-na/

tl;dr
- janusz wystawia darmową przesyłkę do Rosji
- ja kupuję przedmiot
- janusz twierdzi, że wysłał, towar nie dociera
- robię chargeback, janusz dostaje ostrzeżenie od Allegro, ja dostaje kasę z powrotem, koleś prosi o zamknięcie dyskusji bo Allegro go ciśnie

Wersja pełna:
Nikt nie broni sprzedawcom wystawiania towaru z darmową wysyłkom, nikt tez nie zabrania allegrowiczom zamawiać tego towaru ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zamówiłem jeden z najtańszych przedmiotów od tego użytkownika, podałem adres zuafanego "internetowego kolegi" i czekałem na rozwój sprawy. Płatność oczywiście kartą kredytową, która umożliwia wykonanie operacji charge-back, ale o tym potem.

Po kilkunastu godzinach przychodzi mail jak poniżej:



W kilku prostych słowach napisałem, że proszę o wysyłkę towaru, wszystko się zgadza, adres podany, kasa wysłana. W kolejnych mailach informacje, że oczywiście wyśla, ale to nierejstrowana, może się zagubić blebleble.

Uświadomiłem ich, że wg UOKiK, jeśli oferują przesyłkę nierejestrowaną, to na nich ciaży dostarczenie jej do mnie, a mówienie, że wysłali ale nie doszła i nie oddadzą kasy to zapis wprost z klauzul niedozwolonych, co ciekawe ciągle wpisują to w swojej stopce w mailach :)



https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/pytania-odpowiedzi/zagadnienia-ogolne/#faq36

Czekam ok. 2,5 tygodnia i piszę do znajomego z Rosji, czy dostał przesyłkę, pisze surowe "niet", a już myślał, że będzie miał darmową łapkę na muchy. Jak pech to pech. Kolejny krok - mail do sprzedawcy, ten się broni, że przesyłka nierejestrowana, więc musiałem założyć dysusję na Allegro. Zadziałali bardzo sprawnie i szybko, ale sprzedawca nabrał wody w usta.



Musiałem więc wyciągnąć najcięższe działo z mojego warsztatu - procedura Chargeback. Sprawa załatwiona w 5 minut na infolinii mojego banku, dostałem potwierdzenie na maila, że przyjęli sprawę. Wielu "znawców" - a właściwie to DEBILI - mówiło we wpisie na mirko, że do procedury chargeback trzeba iść na policję i złożyć zeznania. Ciekawe, co powiecie na taki przypadek: Jedziesz do Honolulu, płacisz kartą, ale hotel obciąża Cię 2 razy za tę samą usługę. Też musisz iść do polskiego bagietmajstera?? Oczywiście bank może wymagać złożenia takich zeznań przy grubszych sprawach, ale nie jest to warunek obligatoryjny!


I jeszcze ktoś plusuje takie bzdury...


Kolejny "mądry", wrzucasz link do stanowiska UOKiK a ten dalej dyskutuje ;) Wykop.pe el

Wracając do sprawy - bank odniósł się do sprawy po kilkunastu godzinach, oczywiście tak jak się spodziewałem.


Taka procedura to koszt od kilku do kilkudziesięciu złotych dla sprzedawcy. Wyobraźcie sobie ten ból dupy sprzedawców, gdyby każda osoba plusująca mój wpis zamówiłaby jedną rzecz od tego gościa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dodatkowo z tego co wiem, przy tylu sprawach allegro blokuje konto nieuczciwego sprzedawcy

Sam, jako jeden użytkownik allegro nie zawrócę kijem Wisły, allegro nie odpisuje na maile w tej sprawie, na fejsie piszą tylko tyle:



Po całej procedurze i dyskusji na allegro zacząłem dostawać takie maile i telefony, więc jednak "da się".


Morał z akcji?
- Allegro "wie o problemie" ale poki co nic z tym nie zrobi.
- Bez stanowczego sprzeciwu w takich "błahych" sprawach dziwicie się, że społeczeństwo jest dymane na prawie każdym kroku?
- Płać kartą jeśli jest to możliwe (WPIS SPONSOROWANY PRZEZ WYDAWCĘ KARTY "TYLKO MIRKO")