Napisałem powieść fantasy i chcę się nią z wami podzielić.

l.....k
l.....k
Czołem Mirki i Mirabelki!

Wersja tl;dr: napisałem powieść fantasy i chcę się nią z wami podzielić. Książkę można pobrać z mojej strony:
//wladcydusz.pl/pobierz.html.
Do wyboru trzy formaty: pdf, epub i mobi.

Wersja trochę dłuższa:
Moja książką to wielowątkowa powieść z elementami fantasy. Znajdziecie w niej bohaterów obdarzonych niezwykłymi zdolnościami, mityczne stworzenia oraz starannie wykreowany świat. Elizium to pierwszy tom trylogii zatytułowanej "Władcy Dusz".
Pisanie książki zajęło mi prawie trzy i pół roku. Udostępniam ją za darmo, gdyż chcę trafić do jak największej liczby osób. Tych, którzy z różnych powodów zrazili się do selfpublisherów, uspokajam: tekst przeszedł profesjonalną korektę i redakcję. Wielokrotnie był także sprawdzany przeze mnie oraz moich znajomych. Oczywiście coś mogło nam umknąć i na jakieś pojedyncze błędy możecie natrafić. Jeśli tak się stanie, proszę o kontakt, abym mógł poprawić tekst.

Jako uwierzytelnienie tego, że jestem autorem książki, umieszczam na stronie pozdrowienia dla Wykopu. Znajdziecie je w dziale "O książce", na samym dole.

Jeśli macie jakieś pytania, to pytajcie śmiało. Postaram się na nie odpowiedzieć w 'Komentarzach'.
Ci wykopowicze, którzy dotrwają do trzeciego rozdziału, na pewno wychwycą mój delikatny ukłon w stronę tego portalu ;)

Na koniec dłuższa zajawka:

Jarmis Reggick, członek mrocznego bractwa, po raz kolejny zawodzi się na szkolonym przez siebie rekrucie. Na domiar złego w Velfare pojawia się ktoś, kto najwyraźniej zna jego ponurą przeszłość.

Iryk, świeżo wyświęcony mnich, musi podjąć decyzję, która zadecyduje o jego przyszłości. Po tygodniu wypełnionej refleksją pielgrzymki wreszcie wie, jak pragnie spędzić resztę życia. Jego plany krzyżuje spotkanie z dziesięcioletnią Victorią.

Elizium, nowy narkotyk na rynku, robi w Lotherbemm prawdziwą furorę. Jest śmiesznie tanie, zapewnia przyjemny odlot i zdaje się nie mieć niepożądanych efektów ubocznych. Co więcej, pod jego wpływem ludzie zmieniają się na lepsze. Nie wiadomo jednak, kto je wytwarza oraz dlaczego nie każe sobie słono płacić za tak niesamowity specyfik. Królewny Rossy to nie zastanawia. Rozpuszczona dziedziczka tronu chce się po prostu zabawić.

Pozostałych bohaterów, a jest ich wielu, poznacie w trakcie śledzenia przygód powyższej trójki.

Zachęcam wszystkich do lektury.
Pozdrawiam
Mike A. Clearance