Zaginięcie Ewy Tylman - dotychczasowe ustalenia

F.....n
F.....n
Zaginięcie Ewy Tylman - dotychczasowe ustalenia

Najnowszy wpis z cyklu CSI Wykop 11 Wydział Śledczy

Drogie Mirki, Mirabelki, niemirkujące wykopki i cała reszta,
Mija ósma doba od zaginięcia Ewy Tylman. Czas na rzetelną aktualizację dotychczasowych wpisów:
//www.wykop.pl/link/2882255/sprawa-ewy-t-krotka-analiza-grafika/
//www.wykop.pl/wpis/15436035/ewatylman-csiwykop-poznan-zaginieni-mirki-w-nawiaz/
//www.wykop.pl/wpis/15440001/witam-chcialbym-przedstawic-moje-domysly-i-spekula/
//www.wykop.pl/wpis/15459411/dobra-kolejny-dzien-wykop-11-wydzial-sledczy-do-dz/

Podsumowanie wszystkiego (prawie), co dotychczas wiemy o sprawie:

Ewa Tylman w nocy z 22 na 23 listopada była na spotkaniu integracyjnym pracowników drogerii, w której pracowała na kierowniczym stanowisku. Impreza zaczęła się na kręgielni w Galerii MM. Później, około godz. 23 spotkanie przeniosło się na ul. Wrocławską - najpierw na 15 minut do "Pijalni Wódki i Piwa", następnie do klubu "Mikstura". Stamtąd Ewa Tylman wyszła około godz. 3. (źródło: //www.tvn24.pl)

Na imprezie towarzyszył jej do końca kolega z pracy (Adam Z.), określany tutaj jako "niebieski" z racji na kolor kurtki. Podobno pracował jako ochroniarz w tej samej drogerii Rossmann. Niebieski twierdzi, że był kompletnie pijany, przez co niczego nie pamięta z tamtej feralnej nocy.

Pierwsze (nieupublicznione) zapisy z monitoringu są koło k. klubu Misktura. Ewie wypadają rzeczy z torebki. Niebieski pomaga je zbierać. To istotne, gdyż w ten sposób mógł wejść w posiadanie dowodu osobistego Ewy (o czym później). Telefon Ewy jest już w tym momencie rozładowany bądź nie działa po upadku - w każdym razie nie jest zalogowany do sieci. Ewa dzwoni do swojego chłopaka po godzinie 3:00 z telefonu niebieskiego. Podobno ma wrócić taksówką.

Dalsza część historii jest zilustrowana na dołączonej mapce pomocniczej (proszę przybliżyć):


1) 3:18 - niebieski z Ewą idzie Mostową w kierunku św. Rocha (upublicznione nagranie monitoringu + relacja świadka). Widać dość szybkie tempo marszu, niebieski prowadzi wyraźnie pijaną (odurzoną?) Ewę. Postać przechodząca przez ulicę, która później ich mija, to mieszkaniec Poznania, który wracał z dworca do domu (lub odwrotnie). Sam zgłosił się na policję. Jego zeznania nie wniosły nic istotnego do sprawy.
[link do nagrania: https://www.youtube.com/watch?v=o-ipkXn9U5k]

2) O 3:20 Ewa wraz z niebieskim zostają uwidocznieni na monitoringu apartamentowca Wstęga Warty (falowiec) - ujęcie z dołu, chyba wjazd do garażu - są na przystanku tramwajowym Most Św. Rocha, idą dalej w kierunku mostu. Nagranie zostało upublicznione na dzisiejszej konferencji Rutkowskiego [link: https://www.youtube.com/watch?v=Sc-ZjWaoVvE]

Wcześniejsza wersja mówiła, iż o godzinie 3:24 niebieski i Ewa stoją na przystanku św. Rocha (zarejestrowani przez tramwaj jadący w przeciwną stronę niż ma jechać Ewa). Tutaj miel się rozstać; planowo o godzinie 3:42 jest tramwaj 201, którym Ewa ma pojechać do domu na osiedle Armii Krajowej, jednak nie wsiada do niego, nie ma jej też już w tym momencie na przystanku (w polu widzenia kamer). Jest tam rzekomo inna kobieta siedząca na murku.

3) O 3:22 monitoring kampusu Politechniki Poznańskiej zarejestrował dwie postaci na końcu Mostu Św. Rocha po drugiej stronie Warty. (dokładne miejsce kamery do ustalenia - prośba do poznaniaków) Najprawdopodobniej są to Ewa i niebieski, jednakże jakość nagrania jest słaba. Nagranie zostało upublicznione na dzisiejszej konferencji Rutkowskiego [link: https://www.youtube.com/watch?v=Sc-ZjWaoVvE]
Przybliżone położenie osób pokazuje strzałka na załączonym zdjęciu:


Jak zauważyli użytkownicy wykopu, niezwykle wartościowym nagraniem byłby film z kamery x (najbliższe miejsca zaginięcia Ewy), jednakże nie wiadomo, czy nie jest to przypadkiem sztuczna kamera, mająca odstraszyć potencjalnych złodziei. Jest tam też tabliczka "Obiekt monitorowany". Być może nagranie nie istnieje, zostało zniszczone lub może zabezpieczone przez policję.

Ciekawe jest późniejsze zajście. Podobno o 3:30 (ciągle w tym miejscu na moście) w tym samym miejscu na moście pojawia się sygnał świetlny (najprawdopodobniej światło telefonu komórkowego - przypominam, że telefon Ewy jest wyłączony), po czym jakaś postać (osoba trzecia) zaczyna biec. [link do całości konferencji Rutkowskiego: https://www.periscope.tv/lepszyPOZNAN/1BRJjNXPDqaJw]

4) O 3:30 sam niebieski zostaje nagrany przez monitoringu apartamentowca Wstęga Warty (falowiec) - ujęcie z dołu, chyba wjazd do garażu - ten sam co o 3:22 nagrał go wspólnie z Ewą. Idzie w przeciwną stronę, wracając z mostu, w kierunku ul. Kazimierza Wielkiego.

5) O 3:32 niebieski zostaje zarejestrowany przez monitoring Hotelu Ibis, idzie na południe ulicą Kazimierza Wlk.

6) O 3:35 niebieski zostaje zarejestrowany przez monitoring Biedronki na ul. Kazimierza Wlk. Zatrzymuje się i rozmawia przez telefon. Być może ok. 15-20 min, gdyż dalszą część trasy do stacji Lotos pokonuje bardzo wolno.

7) Przystanek na ul. Królowej Jadwigi (AWF), podobno niebieski jest tu nagrany o 3:53 (informacja niepotwierdzona) - na tym przystanku po godzinie 5:00 kobieta znajduje dowód osobisty Ewy. Znalazczyni odesłała dowód osobisty do rodziców Ewy w Koninie (na jej adres zameldowania). Nie wiadomo, co dały badania odcisków palców na dowodzie. Czy został tam podrzucony celowo przez niebieskiego? Czy może zgubiony? Czy może przyniesiony tam przez osobę trzecią?

8) O 4:03 niebieski jest koło stacji Lotos, gdzie rozmawia przez telefon (upublicznione zdjęcia z monitoringu). Wg Rutkowskiego jego mowa ciała pokazuje zaniepokojenie.

9) Niebieski przemieszcza się mostem Królowej Jadwigi w kierunku Ronda Rataje, gdzie rzekomo przebywa w godzinach 4:25-4:55 i odjeżdża do domu na osiedlu Wilda.

Trasa ta, z której niektórzy (jak Rutkowski) robią sensację, jest wytłumaczalna tym, że z Ronda Rataje kursuje wiele autobusów nocnych, więc w zależności, gdzie na Wildzie mieszka niebieski, mógł mieć stamtąd szybszy dojazd niż z Królowej Jadwigi (testowane na jakdojade). Ale być może niebieski wypatrywał czegoś z mostu?

Pozostałe informacje:
- Na dzisiejszej konferencji Rutkowski poinformował o zadrapaniach na prawej ręce niebieskiego. Miała ona być sina (przemarznięta lub od obrażeń). Niektórzy z wykopków twierdzą, że niebieski na nagraniu z Kazimierza Wielkiego utyka/kuleje. W tle tego nagrania widać jadącą taksówkę.
- Niebieski to podobno homoseksualista. Wykluczałoby to możliwość zrobienia krzywdy Ewie przez niego na tle seksualnym. Osobą, z którą rozmawiał na stacji Lotos ma być jego partner.

Moje wnioski przestawiam poniżej. Nie chcę stawiać zbyt silnych hipotez, są dość niejednoznaczne. Liczę na Waszą pomysłowość w komentarzach (ale trzymajmy się też faktów, nie odlatujmy w kosmos).

Hipoteza 1: Ewa została uprowadzona. Po przejściu na drugą stronę mostu ktoś na nią czekał. Weszła lub została wciągnięta do samochodu. Udział niebieskiego do wyjaśnienia. Być może wystawił dziewczynę gangsterom czy handlarzom żywym towarem, być może nie ma ze sprawcami nic wspólnego, ale został przez nich przestraszony i uciekł. Ewę mógł porwać gang lub znajoma osoba, której zaufała. Może żyje, ale jest przetrzymywana wbrew swej woli (prawdopodobne w przypadku porwania przez mafię), ewentualnie została zamordowana (osoby znajome), a zwłoki ukryte.

Niektórzy mają wątpliwości odnośnie zachowania chłopaka, z którym mieszkała na osiedlu Armii Krajowej. Zaczął on szukać Ewy następnego dnia dopiero o godzinie 17:00. Nie poddał się badaniu wariografem, a ojciec dziewczyny żalił się, że z nimi nie współpracuje. W internecie (również w mediach, takich jak fakt.pl) pojawiają się informacje, jakoby chłopka Ewy pracował w policji czy też ABW. Informacje te zdementował na facebooku brat Ewy. Kasuje on również wszystkie posty rzucające cień podejrzenia na chłopaka Ewy, twierdząc, iż ma informacje o jego 100% niewinności.

Rodzina Ewy została poinformowana SMSem o porwaniu, zażądano okup w wysokości 500 tys. złotych, jednakże należy to uznać za żart (zachowanie było nieporfesjonalne: w SMSie podano nr kont, na które należy dokonać przelewu). Rodzina Ewy nie jest zamożna, więc porwania dla okupu należy wykluczyć. Jeśli już, to została uprowadzona w celach seksualnych (Ewa uchodzi za kobietę atrakcyjną) lub porwana i zamordowana.

W przypadku prawdziwości Hipotezy 1, niebieski powinien być świadkiem uprowadzenia. By może przestraszył się, przez co nie chce zeznawać. Dowód osobisty zgubił (przypadek) lub podrzucił na przystanku (bardziej możliwe, jeśli pomagał sprawcom - wystawił Ewę - by zmylić ślady).

Hipoteza 2: Ewa zginęła, spadając z mostu do Warty. W takim przypadku należy uznać dzisiejse sensacyjne nagrania Rutkowskiego za mało wiarygodne. Być może osoby idące o 3:22 to nie Ewa i niebieski, a inna przypadkowa para. Wtedy możliwe staje się, iż do 3:24 Ewa i niebieski przybywali na przystanku, co zarejestrował rzekomo tramwaj. Ewa, będąca w stanie upojenia alkoholowego, chciała wymiotować, poszła z niebieskim na most, gdzie wychylając się mocno za barierki, trzymana przez niebieskiego, została upuszczona lub zepchnięta do wody. Spanikowany niebieski zaczął biegać po moście, włączył komórkę (może chciał zadzwonić po pomoc, lecz się rozmyślił, gdyż bał się zarzutów o udział w tym nieszczęśliwym wypadku czy wręcz przypadkowym zabójstwie) - zarejestrowały to kamery Polibudy o 3:30. Być może niebieski podał Ewie n-------i, za jej zgodą lub bez, przez co bał się zgłaszać sprawy pogotowiu/policji i uciekł z miejsca zdarzenia.

Do hipotezy tej pasuje dalsze zachowanie niebieskiego. Oddalił się w przeciwną stronę - w ulicę Kazimierza Wielkiego, gdzie zarejestrowały go kamery. Długo (najprawdopodobniej wielokrotnie) rozmawiał przez telefon komórkowy z kolegą (rzekomo swoim chłopakiem), co zarejestrował monitoring Biedronki o 3:35 oraz stacji Lotos o 4:03 (niektóre informacje podają godziny 3:53-4:03). Po drodze przypomniał sobie, że ma dowód Ewy, więc zostawił go/wyrzucił w okolicy przystanku przy AWF, gdzie przechodził. Pijany, myślał, że to wystarczy, by nie był podejrzany w sprawie. Dalej przeszedł na Rondo Rataje mostem Królowej Jadwigi, co trwało podobno długo, odjechał z Ronda Rataje do domu o 4:55. Może z mostu wypatrywał Ewy w Warcie? Być może był naprawdę mocno pijany, więc działał nielogicznie, niewiele pamięta z całego zajścia. Chociaż tak traumatyczne zdarzenia powinien pamiętać, chyba że wszystko wyparł z psychiki? W każdym razie, w przypadku prawdziwości Hipotezy 2, niebieski również ma istotne informacje o losach Ewy.

Wpis ten powstał dzięki użytkownikom: @escobar @Hardek @lubielizacosy @unknown_stranger oraz wielu innym, niewymienionym tutaj z nicka (za co przepraszam) jednakże czynnie zaangażowanym w śledzenie sprawy zaginionej Ewy Tylman - pozdrawiam serdecznie wszystkich mirków!



Ktokolwiek może pomóc w rozwikłaniu zaginięcia Ewy proszony jest o kontakt z policją.