Obrazowe podsumowanie wyborów i całej polityki - Paweł Kuczyński.

bkwas
bkwas
Nie jestem fanem obrazów. Od zawsze poruszały mnie bardziej wypowiedziane, bądź napisane słowa bądź usłyszane dźwięki i muzyka. Są jednak sytuacje, kiedy obraz potrafi przekazać o wiele więcej niż te oba przekazy.

WYBORY. Nie pomaga czarna lista, nie pomaga fakt, że jestem kierowcą, który wybywa z domu na 2-4 tygodnie z dala od ojczyzny w której od początku świadomych lat mojego życia dzieje się to samo: Wszechogarniający burdel. Wszędzie i tak widzę falę dezinformacji, której od dawna już nie chcę widzieć, a jednak widzę.
Od kiedy pamiętam, jesteśmy państwem które zalewa fala tak nieprzemyślanych decyzji, że społeczeństwo albo przestało je już zauważać, albo śmieje się z nich przez łzy. Ja się próbuję odcinać od tego, po prostu ciesząc się własnym życiem i robiąc to co lubię, ale i tak jestem zalewany zewsząd przez fale niesamowitego chujostwa. Tak, o wyborach mówię. O polityce. Matce wszystkich dziwek. I to nie tych które lubią to co robią, są piękne, ponętne i wybierają klientów, nie. Polityka to najstarsza i najgorsza z dziwek, matka dziwki zakłamania, wykorzystania i dwulicowości. Powoli się cieszę, że mam ograniczony dostęp do internetu, dzięki czemu, zamiast dodawać następne tagi na czarną listę, po prostu na szybko przeglądam to co interesujące, przedłużam kontakt z tymi na których mi zależy i dalej żyje własnym życiem.
Ale jak już mówiłem, niektóre obrazy potrafią przekazać o wiele więcej niż słowa, a Paweł Kuczyński jest dla mnie mistrzem w tej materii.

Na sam koniec, stwierdzę tylko jeden fakt:

Nie ważne kogo wybierzemy w tych wyborach. Burdel będzie się rozrastać. Cóż to za wybory, gdy znowu trzeba wybierać mniejsze zło? Na razie nic się nie zmieni. Mentalność musi się zmienić. Stołki też. Żyje z uśmiechem i nadzieją, że jeszcze 2 może 3 wybory i rzeczywiście coś się zacznie zmieniać.

A jeśli nie? To nadal nie będę się spuszczać nad polityką, tylko będę robić swoje, starając się być po prostu dobrym człowiekiem, czego większość polityków nigdy nie uczyni.