Quo Vadis mBanku?

ncpnc
Słowem wstępu, jestem klientem mBanku od wielu lat (nie pamiętam dokładnie ilu, ale kończy mi się już ważność trzeciego z rzędu "delfinka" ;) Zawsze go ceniłem za wygodę i polecałem go wszystkim jako tani i niezawodny bank. Jako, że regulamin mBanku (a konkretnie "Taryfa prowizji i opłat bankowych w mBanku w Polsce dla osób fizycznych") zmienia się kilkukrotnie na kwartał, to przyznam że nie śledziłem każdej zmiany na bieżąco, tym bardziej że zaufanie budowane u mnie do tej pory przez bank nie skłaniało mnie do podejrzeń o jakieś nieciekawe zagrania Do dziś...

Przygotowuję się aktualnie do wyjazdu na zagraniczny urlop. Zwyczajowo nie martwiłem się obcą walutą, mBank przyzwyczaił mnie do tego, że najsensowniejszą opcją jest korzystanie z bankomatów na miejscu. Kolega jednak przestrzegł mnie, żebym sprawdził, bo coś się w tej materii ostatnio zmieniło w regulaminie mBanku. No i miałem niespodziankę i to niejedną!

Ciekawe zmiany z kwietnia 2013 r. i wybrane wcześniejsze, które stawiają mBank w negatywnym świetle na tle konkurencji:

Podwyższenie opłaty za Pakiet Bezpieczna Karta z 1,70 zł do 3 zł. Zmiany dotyczą wszystkich kart mBanku.
Czyżby ryzyko ubezpieczeniowe z dnia na dzień prawie dwukrotnie wzrosło?

Podwyższenie opłaty za przewalutowanie zagranicznych transakcji kartowych dokonanych w walucie innej niż EUR z 2% do 3%.
Czyli 50% podwyżki, która z poniższym:

Zmiana prowizji od wypłat gotówki z bankomatów za granicą z 0% do 3% min. 9zł (dotyczy zarówno kart visa jak i mastercard)
sprawia, że bardziej za granicą opłaca się już chyba korzystać z kantoru. Dodam też, że pare miesięcy temu karty mastercard nie były w ogóle obciążane prowizją za przewalutowanie. Ale to nie koniec:

zwiększenie prowizji z 3% do 4% prawie wszystkich transakcji kartami kredytowymi
czyli 33% podwyżki

zwiększenie opłaty za sprawdzenie salda w bankomacie z 2zł do 3zł
czyli 50% podwyżki

W zeszłym roku zabolało też podniesienie opłaty rocznej za Kartę kredytową Visa classic o 100% (z 35zł do 70zł).
Zaskoczyło mnie też oprocentowanie na koncie "oszczędnościowym" eMAX PLUS, które dla kwot poniżej 50000PLN spadło do zawrotnych 2% ;)

Sprawdziłem więc warunki na koncie mojej dziewczyny - BZ WBK "<30", którą nieopatrznie namawiałem na przejście do taniego, nowoczesnego i wygodnego mBanku i co się okazało:

  • prowizja za przewalutowanie - 2.8% (3% w mBanku)
  • prowizja za wypłatę z bankomatu za granicą - 5zł ( 3% min. 9zł w mBanku)


Powyższe konto nie jest nawet uznawane za konkurenta eKonta mbanku, a okazuje się też w wielu innych punktach niż powyższe tańsze!

Nie ma co nawet aktualnej oferty mBanku porównywać z takim Alior Sync, który daje darmowe wypłaty z bankomatów w Polsce i za granicą i nie pobiera w ogóle prowizji za przewalutowanie, a dodatkowo udostępnia jeszcze 10 darmowych przelewów ekspresowych w miesiącu.

Podsumowując, mBank od paru lat małymi krokami z banku taniego i nowoczesnego staje się bankiem przeciętnym, a nawet drogim, więc drogi kliencie - czas najwyższy sprawdzić taryfę opłat i prowizji i porównać z ofertą konkurencji!

Quo Vadis mBanku?