Wpis z mikrobloga

  • 0
@Czeski_Pablo: skisłem jak tu kiedyś w szczycie covidowej histerii jakiś wykopek był święcie przekonany, że strażnicy graniczni mają dostęp do jakiejś mitycznej ogólnoświatowej bazy wyników testów i żaden wałek nie przejdzie. xD
  • Odpowiedz
@Krupier ja wtedy akurat byłem na domowej kwarantannie w Czechach - po tym jak wyszedł mi negatywny wynik i ustąpiły objawy skorzystałem z wolnego ubrałem się w graniak i ruszyłem na imprezę z prefabrykowanym wynikiem testu xd
  • Odpowiedz
@Krupier: Ja spałem po znajomych raczej. W knajpach pokazywałem kartkę ze szczepienia, bo z tym akurat nie miałem problemu (w przecwieństwie do testów, nie chciałbym być wysłany na areszt domowy jako "chory bezobjawowy"). W ogóle to nie czaję ludzi którzy sobie np. płacili za wakacje a potem szli przed wylotem robić prawdziwe testy z pełną świadomościa że mogą przez to te pieniądze stracić
  • Odpowiedz