Stanisław Szatkowski - Moja droga krzyżowa
Bez przerwy słychać było tylko nawoływanie "gema, ciepaj", mieszane na przemian z warkotem maszyn i przekleństwami, razami i płaczem katowanych "muzułmanów" (więźniów, będących na wykończeniu, pozbawionych sił, którzy stać już o własnych siłach nie mogli) - Cała wojna w niewoli...
DonMartyn z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze